W środę odbyła się niezapowiedziana i tajna inauguracja Łukaszenki. O złożeniu przez niego przysięgi media państwowe poinformowały po fakcie. Europejskie kraje zgodnie wypowiadają się, że ich zdaniem Łukaszenka nie ma legitymacji do rządzenia Białorusią. Prezydent wybrany w niedemokratycznych wyborach nie może zostać uznany za legalnie sprawującego władzę niezależnie od tego czy zaprzysiężenie będzie potajemne, czy oficjalne - oświadczyło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
"MSZ odnotowuje dzisiejsze wydarzenia na Białorusi. Prezydent wybrany w niedemokratycznych wyborach nie może zostać uznany za legalnie sprawującego władzę niezależnie od tego czy zaprzysiężenie będzie potajemne, czy oficjalne" - napisał polski resort dyplomacji w stanowisku opublikowanym na Twitterze.