W zawodach prawniczych jest tak, że zawód prawniczy można sobie zmienić; jeżeli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle, są inne możliwości – stwierdził w wywiadzie dla TVN24 prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do sprawy delegacji prokuratorów do odległych jednostek.
Prokuratura od zawsze była wewnętrznie zhierarchizowana i to jest hierarchiczne podporządkowanie i proszę tego w ogóle nie porównywać z sądownictwem. Prokuratura to nie sądownictwo - odpowiedział prezydent Duda w rozmowie w TVN24 pytany o tę sprawę.
Chodzi o niedawną decyzję Prokuratury Krajowej o oddelegowaniu 18 prokuratorów do innych, odległych jednostek. Prokuratura uzasadniła tę decyzję potrzebą usprawnienia prowadzenia postępowań w najmniejszych i najbardziej obciążonych pracą jednostkach. Z kolei według części środowiska prawniczego, w tym stowarzyszeń sędziowskich i prokuratorskich, delegacje wybranych prokuratorów mają wywołać efekt mrożący i są elementem bezprawnych represji. Wskazywano, że prokuratorów delegowano do miast odległych nawet o 300-400 kilometrów od ich dotychczasowych miejsc pracy.
Jak zastrzegł prezydent, w takich sprawach decyzje podejmuje Prokurator Generalny. Proszę pytać Prokuratora Generalnego, ale proszę też pamiętać o tym, że każdy ma wolność wyboru zawodu - dodał.
Akurat w zawodach prawniczych jest tak, że zawód prawniczy można sobie zmienić. Będąc prokuratorem można przejść do innego zawodu prawniczego. Jeżeli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle, bo rozumiem, że narzekają, jest im bardzo źle, to ja tutaj problemu nie widzę. Są inne możliwości, niekoniecznie trzeba w zawodzie państwowym prawniczym pracować. Można być adwokatem, można być radcą prawnym, notariuszem - mówił prezydent.