Kandydat Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie wygrywa za oceanem. Andrzej Duda zwyciężył w głosowaniu w Stanach Zjednoczonych 20 komisjach wyborczych. Bronisław Komorowski jedynie w 2 - w San Francisco oraz w Waszyngtonie.
Andrzej Duda otrzymał 12 tys. 636 głosów. Najwięcej zebrał ich w Chicago. Jeśli chodzi o moralność, sprawy etyczne, takie jak aborcja, in vitro - mój pogląd jest zbieżny z programem politycznym pana Dudy - mówi naszemu korespondentowi jeden z wyborców.
Bronisław Komorowski, z dużo gorszym wynikiem, znalazł się na 2. miejscu. Swój głos na niego oddały tylko 2 tys. 703 osoby. Uważam, że jest dobrym politykiem, zrównowazonym dyplomatą i doświadczonym, zasłużonym politycznie dla Polski - motywował swój wybór jeden ze zwolenników Komorowskiego.
Na trzecim miejscu znalazł się Paweł Kukiz, na którego za oceanem zagłosowały 672 osoby. Polacy są już zmęczeni tą walką pomiędzy PiS-em i PO. Potrzebują zmiany, kogoś nowego, świeżego - komentowała jedna z rozmówczyń dziennikarza RMF FM.
Kompletną porażkę wyborczą zaliczyła Magdalena Ogórek. Na przykład w Chicago kandydatka SLD na prezydenta otrzymała jedynie 34 głosy.
(mal)