W polskim Sejmie jest 280 dłużników. Każdy z nich ma średnio ponad 280 tysięcy złotych długu - wyliczyli reporterzy RMF FM. Okazuje się, że posłowie mają znacznie więcej długów niż wyborcy.
Przeciętny poseł dłużnik ma dokładnie 281,5 tys. zł długów w różnych kredytach. Z kolei przeciętny Polak ma kredyt hipoteczny o średniej wartości 195 tys. zł. To 86 tysięcy złotych różnicy na niekorzyść polityków.
Parlamentarzyści najwyraźniej bardzo wzięli sobie zasadę, że kredyty trzeba zaciągać w walucie, w której się zarabia. Dlatego największe kredyty mają w złotych, a nie we frankach czy euro.
Przeciętny Polak największe kredyty ma właśnie w walutach obcych. To pokazuje, że jeżeli chodzi o pieniądze, to posłowie żyją w zupełni innym świecie niż my.