Jerzy Janowicz, który w sobotni wieczór zakończył udział w wielkoszlemowym Wimbledonie, na półmetku turnieju przewodzi w niechlubnej klasyfikacji podwójnych błędów serwisowych w rywalizacji mężczyzn. W trzech meczach tenisista z Łodzi pomylił się aż 47 razy.
Drugi w tym zestawieniu jest inny Polak - Łukasz Kubot, który - również w trzech spotkaniach - zanotował niemal dokładnie o połowę mniej błędów - 23. Pochodzący z Lubina zawodnik może się jednak pochwalić przy tym 62 asami, co dało mu w tym zestawieniu siódme miejsce po sześciu dniach rywalizacji. Janowicz wypada znacznie słabiej - dzięki serwisowi punktował bezpośrednio 39 razy (17. lokata). Najlepiej radził sobie jak na razie po tym względem występujący dzięki "dzikiej karcie" Australijczyk Nick Kyrgios - 76.
Janowicz nie po raz pierwszy ma największe spośród startujących problemy z wyeliminowaniem błędów przy własnym podaniu. Popełnił ich także najwięcej podczas majowych zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa, gdzie też dotarł do trzeciej rundy. Stracił w ten sposób 31 punktów, a miał 26 asów.
W Londynie dziennikarze kilkakrotnie pytali, czy nie niepokoi go wspomniana tendencja. Odpowiadał krótko - "nie".
W minionym tygodniu półfinalista ubiegłorocznej edycji Wimbledonu znacznie lepiej radził sobie z wygrywaniem akcji dzięki returnowi przy drugim serwisie przeciwnika. Zwyciężył dzięki temu w 88 wymianach. Wyprzedza go jak na razie tylko Francuz Jeremy Chardy - 96.
23-letni Polak lepiej wypada też pod względem przełamywania podań rywali. Udało mu się to 13 razy, co daje obecnie ósmą pozycję wśród singlistów. Najlepszy pod tym względem jest Brytyjczyk Andy Murray z 20 "breakami".
Wysoko w klasyfikacji najdłuższych wymian plasuje się Michał Przysiężny. Jedna z akcji w przegranym przez niego meczu otwarcia z Australijczykiem Lleytonem Hewittem składała się z 28 uderzeń. Tylko o jedno więcej zanotowano w dwóch innych spotkaniach.
Agnieszki Radwańskiej, jedynej przedstawicielki polskiej ekipy singlistów, która wystąpi w drugim tygodniu Wimbledonu, nie widać zbyt często w czołówce poszczególnych klasyfikacji. Najwyższą, szóstą lokatę zajmuje w zestawieniu dotyczącym wygrywania wymian przy pierwszym serwisie. Krakowianka ma na razie pod tym względem 78-procentową skuteczność. Stawce przewodzi Amerykanka Madison Keys, która odpadła w drugiej rundzie - 83 procent.
(j.)