Rosjanka Maria Szarapowa została wyeliminowana w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. Rozstawiona z numerem trzecim 26-latka przegrała ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (20.) 6:3, 4:6, 1:6. Szarapowa to już druga zawodniczka ze ścisłej światowej czołówki, która na tak wczesnym etapie pożegnała się z imprezą. Dzień wcześniej w 1/8 finału odpadła również liderka rankingu WTA Tour Amerykanka Serena Williams.

26-letnia Rosjanka, która drugą część poprzedniego sezonu straciła z powodu przewlekłej kontuzji barku, po drugim secie meczu z Cibulkovą miała problemy z biodrem i skorzystała z pomocy medycznej. Mimo to nie była już później w stanie skutecznie przeciwstawić się rywalce.

Staram się dostrzegać pozytywne aspekty i pamiętać, jak daleką drogę przeszłam w porównaniu z sytuacją sprzed 4-5 miesięcy. Przez ostatnie pół roku nie miałam zbyt wielu okazji do gry. Cieszę się, że w ogóle miałam szansę teraz wystąpić - podkreśliła po spotkaniu.

Rosjanka mogła także w większym stopniu niż Cibulkova odczuwać zmęczenie dotychczasowymi meczami w Melbourne. W rozgrywanym w dużym upale pojedynku drugiej rundy, by odnieść zwycięstwo nad Włoszką Karin Knapp, musiała spędzić na korcie prawie trzy i pół godziny. Mniej więcej tyle samo czasu Słowaczce zajęło wygranie wszystkich trzech swoich wcześniejszych spotkań.

Cibulkova - po Anie Ivanović, która wyeliminowała Serenę Williams - stała się sprawczynią drugiego z najbardziej zaskakujących jak na razie rozstrzygnięć tegorocznej edycji Australian Open. Jak przyznała, odniesiony dzień wcześniej przez Serbkę sukces był dla niej motywujący, ale zaprzeczyła, by stanowił dla niej główną inspirację. Nie potrzebowałam tego, ponieważ nigdy nie wątpiłam w siebie. Ana rozegrała świetny mecz, ale mój pojedynek z Marią to zupełnie inna historia. Zdarzało mi się już wcześniej ją pokonać i dziś zrobiłam to po raz kolejny - zaznaczyła pewna siebie Słowaczka, która po raz pierwszy w karierze dotarła do ćwierćfinału tej imprezy.

Jej kolejną rywalką będzie rozstawiona z numerem 11. Rumunka Simona Halep, która pokonała Serbkę Jelenę Janković (8.) 6:4, 2:6, 6:0.

(edbie)