Adam Małysz zajął dziewiąte miejsce w pierwszym w sezonie indywidualnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Kuusamo. Zwyciężył Austriak Andreas Kofler, przed swoim rodakiem Thomasem Morgensternem i Szwajcarem Simonem Ammannem.
Czołowa trójka konkursu utrzymała miejsca zajmowane po pierwszej serii. Wpadkę zanotował natomiast czwarty na półmetku zdobywca Pucharu Świata w sezonie 2008/2009 Austriak Gregor Schlierenzauer. W drugiej próbie uzyskał tylko na 121,5 m i uplasował się w konkursie na 14. pozycji. Za dwa dni Austriak będzie musiał uczestniczyć w kwalifikacjach do środowego konkursu PŚ w Kuopio.
Małysz był jedynym Polakiem rywalizującym w serii finałowej, a dziewiąta pozycja sprawia, że jako jedyny z biało-czerwonych nie będzie musiał we wtorek walczyć o prawo startu w kolejnych zawodach. Po pierwszej serii odpadli Kamil Stoch, który był 34., Stefan Hula - 38. i Marcin Bachleda - 40. Skoczek z Wisły zajął w Kuusamo dziewiąte miejsce.
Małysz do Kuusamo pojechał po tygodniowej przerwie spowodowanej wysiękiem w nodze, który pojawił się po treningach w Lillehammer. Skocznia Ruka, na której zawody od 2002 roku tradycyjnie otwierają zimowy sezon Pucharu Świata, nigdy nie należała do jego ulubionych. Najlepszy rezultat osiągnął na niej w 2003 roku, gdy zajął drugie miejsce. W pozostałych konkursach lądował poza podium, a bywało, że i odpadł w kwalifikacjach.