Inwestycje w wielkie prestiżowe wydarzenia czy dbanie o codzienne, prozaiczne potrzeby mieszkańców - na co większą uwagę powinni zwracać włodarze Dolnego Śląska? Te pytania były osią czwartkowej debaty w ramach akcji Twoje Wybory w RMF FM i TVP Info. W dyskusji udział wzięli: Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskiej PO; Ewa Mańkowska, wicewojewoda dolnośląska i kandydatka na radną; Waldemar Bednarz, kandydat lewicy na prezydenta Wrocławia; Mirosława Stachowiak-Różecka, kandydatka PiS na prezydenta Wrocławia i Rafał Dutkiewicz, urzędujący prezydent Wrocławia.
Początek naszej debaty zdominowały pytania o ostatnie publikacje w negatywnym świetle pokazujące urzędującego prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Chodzi o artykuły tygodnika "Wprost" i "Gazety Wyborczej". Jak ujawnił tygodnik, gliwicka prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące przyjęcia łapówki przez Dutkiewicza.
Chciałbym, żeby prokuratura mnie zaprosiła i wyjaśniła, czego dotyczy sprawa gliwicka, bo dowiedziałem się o niej dopiero tuż przed publikacją tygodnika "Wprost". Nie wiedziałem, że taka sprawa się toczy. Wystąpiłem z pismem do prokuratury z prośbą o wyjaśnienie - tłumaczył się prezydent Wrocławia. Nic nie wiem poza tym, że nigdy w życiu nie przyjąłem żadnej korzyści majątkowej. Jeśli w tej sprawie będzie coś do wyjaśnienia to rozumiem, że właściwe służby wyjaśnią to w sposób odpowiedni - podkreślił. Dodał, że według niego prawo nie zostało złamane, a data publikacji artykułu - tuż przed wyborami - nie jest przypadkowa.
To, co się najbardziej przy tej okazji objawiło, to brak jawności. Pewne umowy i decyzje zapadają w cieniu gabinetów - zauważyła Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS. Żaden wrocławianin nie może się o nich dowiedzieć. To jest np. umowa z mennicą - sprecyzowała.
W obronie Rafała Dutkiewicza zdecydowanie wystąpił Jacek Protasiewicz z PO. Sytuację prezydenta Wrocławia porównał do tej opisanej w "Procesie" Franza Kafki. Nie obawiam się o wynik Rafała Dutkiewicza. Skoro nie można wygrać uczciwie to pojawiają się przedziwne przecieki z prokuratury. Chciałbym, żeby standardy działania prokuratury w Polsce były wyższe - zadeklarował.
Kolejnym wątkiem poruszonym w dyskusji była kwestia wydatków Wrocławia związanych z tytułem Europejskiej Stolicy Kultury. Gdyby nie to, że potrafimy zdobywać tytuły jak Europejska Stolica Kultury, rozmawialibyście z nami państwo o innych problemach społecznych, których nie doświadczamy - zauważył Dutkiewicz. W 2016 roku Wrocław będzie świętował to, że jest Europejską Stolicą Kultury. Kilka nowych bibliotek, tysiące miejsc pracy, nowe pasaże itp. - wyliczał. Ten entuzjazm tonowała Mirosława Stachowiak-Różecka. Na małe granty, w których brać udział mogą mieszkańcy Wrocławia, przeznaczamy milion złotych na 3 lata. Pan Dutkiewicz organizuje wystawę zdjęć Marylin Monroe. Dlaczego nie inwestujemy w muzeum kina polskiego czy wrocławskiego? - zauważyła. W podobnym, krytycznym tonie o sytuacji w mieście mówił Waldemar Bednarz - kandydat lewicy na prezydenta Wrocławia. Zwrócił m.in. uwagę na prywatne linie transportu miejskiego. Idziemy w stronę całkowitej prywatyzacji zakładów komunalnych - ostrzegł. Jak dodał, jest to skutek ogromnego zadłużenia.
Ewa Mańkowska, wicewojewoda dolnośląska stwierdziła, że można połączyć inwestycje w wielkie imprezy i załatwianie spraw związanych z komfortem codziennego życia mieszkańców miasta i regionu. Czy wam przykrość robi to, że Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury? Igrzyska i chleb - przecież to można zrównoważyć - przekonywała.
W naszej rozmowie nie mogło też zabraknąć pytań o to, jakie dysproporcje występują pomiędzy poszczególnymi miastami regionu. Jest wielka dysproporcja, ale ta kadencja, która mija, jest kadencją, w której wiele pozytywnego stało się w Wałbrzychu. Będziemy w najbliższej kadencji pracować tak, żeby sukces Wrocławia stał się sukcesem Dolnego Śląska - obiecywał Rafał Dutkiewicz.
We Wrocławiu, tak jak w Wałbrzychu, mamy wiele do zrobienia. Musimy zająć się tym, co przez lata zostało zaniedbane - zauważyła reprezentantka PiS, Stachowiak-Różecka. Oskarżyła też prezydenta Wrocławia, że jest... "naczelnym drwalem". Wyciął trzydzieści tysięcy drzew - stwierdziła.
Uczestnicy debaty wysłuchali też niektórych postulatów zgłoszonych przez słuchaczy RMF FM i widzów TVP Info za pośrednictwem Samorządowej Mapy Życzeń. Odnosząc się do nich Jacek Protasiewicz z PO stwierdził, że "ludzie mają prawo nie rozumieć, że odpowiedzialność za infrastrukturę kolejową należy do PKP, a nie marszałka województwa".
Na koniec nasz dziennikarz Mariusz Piekarski wręczył uczestnikom dyskusji Pakt dla Dolnego Śląska, którego egzemplarz możecie zobaczyć poniżej.
Kolejna debata w ramach naszej radiowo-telewizyjnej akcji Twoje Wybory w RMF FM i TVP Info odbędzie się już w piątek. Tym razem będziemy dyskutować o problemach Mazowsza i Warszawy.
