Sekretarz generalny wyraził głębokie zaniepokojenie coraz większą skalą przemocy i podkreślił, że musi być ona powstrzymana natychmiast. Powtórzył też apel o respektowanie fundamentalnych swobód i praw ludzi, w tym prawa do pokojowych zgromadzeń - powiedział rzecznik ONZ. Gwałtowne zamieszki w Libii objęły m.in. Trypolis i Bengazi. Ludzie domagają się ustąpienia Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun potępił w rozmowie telefonicznej z libijskim przywódcą Muammarem Kadafim eskalację przemocy w Libii. Bank Ki Mun wskazał też na konieczność zapewnienia ochrony ludności cywilnej bez względu na okoliczności. Zaapelował do wszystkich stron o powściągliwość w działaniach, a do władz - o zaangażowanie się w szeroki dialog ze społeczeństwem.
Gwałtowne zamieszki w Libii objęły m.in. Trypolis i Bengazi. Według źródeł medycznych i świadków policja odpowiada na protesty ostrą amunicją.