Bogdan Klich zapoznał się w Moskwie z pełnym zapisem czarnej skrzynki prezydenckiego tupolewa zawierającej rozmowy pilotów. Minister obrony narodowej został też poinformowany o wynikach badań czarnej skrzynki zawierającej parametry lotu. Takie informacje zamieścił na swojej stronie internetowej Międzypaństwowy Komitet Lotniczy.
Według tych informacji polski minister zna również efekty synchronizacji obu czarnych skrzynek Tu-154M. Rosjanie zwrócili się również do Polski o jak najszybsze przekazanie dokumentów dotyczących przygotowania polskiej załogi i samolotu do podróży 10 kwietnia.
Polscy specjaliści ponownie pojawią się w siedzibie Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego prawdopodobnie w poniedziałek. Niewykluczone, że wtedy do rosyjskiej stolicy ponownie pojedzie także minister Klich.
Wcześniej na stronie internetowej MAK pojawiła się informacja, że system TAWS zamontowany w prezydenckim samolocie w momencie katastrofy był włączony. TAWS to system, który ostrzega pilotów m.in. przed niebezpiecznym zbliżaniem się do ziemi, ostrzega o nagłej utracie wysokości czy nadmiernym przechyłem samolotu.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy poinformował także, że jego Komisja Techniczna zakończyła wszystkie prace na miejscu katastrofy i na lotnisku w Smoleńsku.
Przekazał też, że osiągnięto porozumienie w sprawie zbadania - przy udziale specjalistów MAK i polskiej strony - systemu ostrzegania przed zderzeniem z ziemią TAWS i systemu nawigacji satelitarnej GNSS w zakładach w USA, które je wyprodukowały.
Po sobotnim spotkaniu w Moskwie Bogdana Klicha z Siergiejem Iwanowem, wicepremier Rosji zapewnił, że Rosja jest zainteresowana jak najszybszym znalezieniem odpowiedzi na wszystkie pytania związane z katastrofą.
Poinformowano także, że w ramach śledztwa przesłuchano już ponad 60 świadków katastrofy i wykonano ponad 300 ekspertyz sądowych. Tylko w Smoleńsku pracowało 70 śledczych, a w Moskwie - ponad 50. Zaznaczono, że weryfikowane są wszystkie możliwe wersje tragedii.