Ministrowie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Krzysztof Gawkowski mają zostać przewodniczącymi Nowej Lewicy - przekazało PAP źródło zbliżone do zarządu partii. Decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym roku podczas kongresu partyjnego.

Jedną ze zmian, które zostaną podjęte przez partię w najbliższym czasie, ma być usunięcie frakcji wewnątrz Nowej Lewicy. Będzie to tematem rozmowy członków zarządu krajowego partii, które odbędzie się w piątek o godz. 15. Kontynuacja nastąpi podczas Rady Krajowej Nowej Lewicy, która jest zaplanowana na koniec przyszłego tygodnia. Ostateczną decyzję partia podejmie na kongresie statutowym, który zostanie zorganizowany w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Usunięcie frakcji będzie wiązało się z utworzeniem nowego statutu Nowej Lewicy, likwidacją parytetów i wyborem nowych przewodniczących partii.

Jak dowiedziała się PAP, mają nimi zostać ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Obecnie partii współprzewodniczą wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz europoseł Robert Biedroń.

Głosowanie w sprawie nowych przewodniczących ma się odbyć w przyszłym roku podczas kongresu partyjnego.

Pod koniec 2019 r. Konwencja Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdecydowała się na zmianę statutu. Na bazie nowych przepisów doszło do połączenia SLD Czarzastego i Wiosny Biedronia.

W marcu 2021 r. Czarzasty poinformował, że Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył "postanowienie w sprawie partii politycznej Nowa Lewica ze stwierdzeniem prawomocności".

Zgodnie ze statutem Nowej Lewicy, w partii działają dwie frakcje, które odzwierciedlają różne poglądy członków ugrupowania. Z zapisów wynika, że w Zarządzie Krajowym, Radzie Krajowej, zarządach wojewódzkich i radach wojewódzkich musi zasiadać równa liczba członków pochodzących z SLD i Wiosny.