Prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ oskarżył Białoruś o prowadzenie ataku hybrydowego przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie. Zasugerował też, że bogate kraje - w tym Polska - niewystarczająco solidarnie postąpiły w obliczu pandemii, a także wobec konfliktów na Ukrainie, w Syrii czy Libii.
Solidarność bogatych krajów wobec uboższych, a także prawa narodów i prawa człowieka były tematem przewodnim wystąpienia prezydenta w Nowym Jorku.
To słowo stało się symbolicznym wyznacznikiem naszej polityki, jej ideałem. Gdy mówię solidarność, myślę także o solidarności w kontekście Covid-19. I nie jest to łatwa refleksja. Zwłaszcza pod adresem nas, przywódców bogatego świata, bogatej Północy - powiedział Duda, wskazując m.in. na nierówny dostęp do szczepionek przeciwko Covid-19. Zaznaczył jednocześnie, że Polskę uważa za część tej bogatej Północy.
Czy nie zapomnieliśmy, że w sytuacji pandemii szczepionka jest raczej prawem człowieka niż towarem podlegającym zasadom rynku? - pytał.
Prezydent wskazywał, że chciał, by Polska od początku była krajem solidarnym, by nie kierowała się zasadą, że słabszy musi umrzeć. Zapewnił, że Polska starała się z jednakowym zaangażowaniem chronić każde życie i gdy tylko było to możliwe starała się być solidarna z innymi narodami, które potrzebowały w danym momencie pomocy.