Były prezydent Francji, Nicolas Sarkozy będzie musiał nosić przez rok bransoletkę nadzoru elektronicznego. To kolejny rozdział w serii procesów ciągnących się za politykiem, który w przeszłości niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje swoimi decyzjami i powiązaniami. "Za Sarkozym ciągnie się cała garść postępowań karnych. To nie jest tylko to jedno z bransoletką elektryczną, którą będzie musiał nosić przez rok. To są sprawy dotyczące brania pieniędzy z Libii na kampanię wyborczą od Muammara Kaddafiego. To są sprawy brania pieniędzy od pani, która rządziła L'Oréalem, Bettnecourt. Tych spraw jest co niemiara" - mówił w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim Jarosław Kuisz, redaktor naczelny "Kultury Liberalnej".