Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że podczas porannego ataku rakietowego na ukraińskie terytorium siły rosyjskie wystrzeliły międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). "Jeśli miałbym planować uderzenie rakietowe tego rodzaju środkiem rażenia lecącym na 6 tys. kilometrów, na pewno nie zrobiłbym tego na odległości tysiąca kilometrów, bo to jest po prostu marnotrawstwo. Biorąc pod uwagę regułę potencjalizacji, wyskoczono tutaj z wielkim kijem bambusowym na mrówkę" - mówił w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 gen. Jarosław Kraszewski, były szef Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych.