Pogoda coraz bardziej daje się we znaki podróżnym. Na odcinkach: Sędziszów-Rzeszów-Łańcut oraz Tunel-Bukowno w rejonie Krakowa musicie liczyć się z utrudnieniami w kursowaniu pociągów. Sieć trakcyjna jest mocno oblodzona. Jak ostrzegają synoptycy, dziś m.in. na południu Polski znowu trzeba przygotować się na gołoledź.
Na południu kraju w nocy z poniedziałku na wtorek na skutek opadów marznącego deszczu doszło do miejscowego oblodzenia sieci trakcyjnej - powiedział Robert Kuczyński z biura prasowego PKP PLK. W rejonie Kielc na odcinku Sędziszów-Kozłów lód z trakcji udało się już usunąć. Na odcinku Sędziszów-Rzeszów-Łańcut pracują trzy składy techniczne. Pociągi są przeciągane przez lokomotywy spalinowe. Z kolei na odcinku Tunel-Bukowno, w związku z usuwaniem lodu, Przewozy Regionalne wprowadziły autobusową komunikacje zastępczą. Przed południem, prawie cztery godziny opóźnienia miały pociągi jadące z Sędziszowa oraz z Przemyśla do Krakowa. Co prawda koleje zapewniają, że płynny ruch powinien zostać przywrócony około południa, ale opóźnienia mogą być odczuwalne przez wiele godzin. Do oblodzenia trakcji doprowadził marznący deszcz, który padał m.in. na południu Polski. Co najmniej 2 godzinne opóźnienia miały zagraniczne składy jadące przez Polskę m.in. z Frankfurtu i z czeskiego Bohumina.
Przed południem udało się przywrócić normalny ruch na śląskich torach. Rano 16 pociągów Kolei Śląskich było opóźnionych z powodu awarii urządzeń sterowniczych w nastawni kolejowej w Dąbrowie Górniczej. Średnie opóźnienie wyniosło 25 minut. Opóźnione były składy m.in. na jednym z głównych regionalnych szlaków kolejowych, między Gliwicami i Katowicami a Częstochową. Utrudnienia dotknęły także pasażerów podróżujących między Gliwicami a Dąbrową Górniczą oraz między Katowicami a Żywcem. Rano godzinę opóźnienia miał także pociąg relacji Czechowice-Dziedzice - Wodzisław Śląski. Z powodu oblodzenia lokomotywy trzeba było zastąpić ją inną.
Część mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego nie ma centralnego ogrzewania i ciepłej wody. W mieście doszło do awarii głównej magistrali ciepłowniczej. Zimno jest w ok. 80 blokach i tak będzie jeszcze co najmniej do środy. Do awarii doszło na odcinku pomiędzy dwoma poborami ciepła, z którego odchodzi sieć rozdzielcza zasilająca osiedle Słowackiego - Północ - tłumaczy Włodzimierz Rózga dyrektor techniczny piotrkowskiego Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Bez ogrzewania jest osiem i pół tysiąca mieszkańców.
Usuwanie awarii będzie trwało tak długo, bo pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej muszą dostać się do miejsca, gdzie uszkodzona została rura ciepłownicza. Dopiero po dwóch, trzech godzinach od usunięcia awarii mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego w Łódzkiem, znów będą mieli ciepłe kaloryfery. Taki czas jest potrzebny - nawet przy wykorzystaniu dwóch ciepłowni równocześnie - żeby gorąca woda dopłynęła ciepłociągiem do mieszkań. Według zapewnień prezesa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, Sylwestra Łopatowskiego, w mieszkaniach piotrkowian powinno robić się ciepło w środę około 9:00 rano.
W ciągu dnia opadów marznącego deszczu trzeba spodziewać się m.in. na południu kraju. Natomiast w pasie od od Lubuskiego i Dolnego Śląska po południowe Podlasie, Lubelszczyznę i Małopolskę, a na Podkarpaciu pojawią się opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Lokalnie może spaść od 3 do 6 cm świeżego śniegu, a na Lubelszczyźnie nawet 10 - 15 cm. W Wielkopolsce, na Kujawach, w Łódzkim, na Mazowszu, na Lubelszczyźnie, w południowej części Podlasia oraz na Śląsku i w Małopolsce, a po południu również na Podkarpaciu opady śniegu chwilami będą intensywne.
Rano i do południa na południowym - wschodzie (głównie na Podkarpaciu), a także w południowej części Małopolski pojawić się będą opady deszczu i marznącego deszczu, które powodować będą gołoledź. Po południu w tej części kraju opady deszczu i marznącego deszczu przechodzić będą w opady śniegu. We wtorek najlepsza pogoda w pasie północnej Polski (od północnej części Zachodniopomorskiego po północne Podlasie), gdzie przez cały dzień pojawiać się będą przejaśnienia. Termometry pokażą dzisiaj od -9 do -5 st. C. Mroźno będzie na północnym - wschodzie (na Warmii, na Mazurach i na Suwalszczyźnie), tam słupek rtęci zawędruje miejscami nawet do minus dwunastej kreski. Cieplej będzie tylko w pasie wybrzeża, tam termometry pokażą od -3 do -2 st. C. oraz na południowym - wschodzie (głównie na południu i wschodzie Podkarpacia), gdzie będzie od 0 do +1 st. C.