Badania genetyczne pozwoliły naukowcom z Uniwersytetu w Bazylei na znalezienie substancji, która może pomóc w walce ze złymi wspomnieniami. O obiecujących wynikach badań, które mogą doprowadzić choćby do nowych metod terapii zespołu stresu pourazowego, pisze w najnowszym numerze czasopismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Grupa naukowców przeprowadziła analizę genetyczną procesów prowadzących do powstawania negatywnych wspomnień. Zidentyfikowała grupę 20 genów, które mogły być potencjalnym celem terapii, zmierzającej do blokowania tego procesu.
Eksperymenty pokazały, że jeden z dobrze znanych leków antyhistaminowych może wywołać korzystny efekt, nie wpływając przy tym na zapamiętywanie pozytywnych, czy neutralnych zdarzeń. Badanych proszono o rozpoznawanie negatywnych, neutralnych, czy pozytywnych obrazów. Już jednak dawka leku sprawiała, że negatywne obrazy przypominali sobie słabiej.
Opisana na łamach "PNAS" praca pozwoliła przy okazji wykazać, że informacje na temat genomu człowieka mogą pomóc w znalezieniu substancji, które wpływają na powstawanie wspomnień. Badacze z Bazylei widzą w tym szanse na odkrycie w przyszłości także pigułki "poprawiającej" pamięć. Liczą też, że ich badania przyczynią się do stworzenia nowych metod terapii schorzeń neurologicznych i psychiatrycznych.