Węgiel odsłania przed nauką kolejne tajemnice. Niemieccy naukowcy odkryli, że jedna z jego postaci, zwykły grafit, zmieszany z woda destylowaną, może mieć własności nadprzewodzące i to w temperaturze pokojowej. Badacze, którzy opublikowali wyniki swoich badań w czasopiśmie "Advanced Materials" przyznają jednak, że potwierdzenie ich odkrycia będzie wymagało dalszych eksperymentów.
Nadprzewodnictwo, czyli przewodzenie prądu elektrycznego bez oporu może mieć gigantyczne znaczenie praktyczne. To droga do przesyłania prądu bez strat, do wyeliminowania strat cieplnych we wszelkich urządzeniach elektrycznych. Konsekwencje takiego odkrycia mogą być więc trudne do przecenienia.
Liczne metale są nadprzewodnikami w temperaturze ciekłego helu, w latach 80-tych odkryto też związki ceramiczne, które mają takie własności w temperaturze wyższej, nawet powyżej temperatury ciekłego azotu. Mimo wszystko, to wciąż nie pozwala na ich praktyczne, powszechne wykorzystanie. Gdyby teraz okazało się, że odkrycie naukowców z Lipska się potwierdzi, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą sensacją.
Pablo Esquinazi wraz z kolegami z Uniwersytetu w Lipsku opisuje w pracy, cytowanej na stronie internetowej tygodnika "Nature", doświadczenie w którym sproszkowany grafit po zmieszaniu z wodą wykazywał własności nadprzewodzące nie tylko w temperaturze pokojowej, ale nawet w 100 stopniach Celsjusza. Badacze przyznają, że sprzyjało im szczęście. Do 100 miligramów grafitu dodali 20 mililitrów wody destylowanej, długo mieszali po czym osuszyli proszek w 100 stopniach Celsjusza. Po umieszczeniu w polu magnetycznym próbka wykazała własności charakterystyczne dla nadprzewodnika.
Cytowane przez "Nature" komentarze innych fizyków są na razie dość wstrzemięźliwe. Badaczom z Lipska nie udało się jeszcze przeprowadzić doświadczenia, w którym tak przygotowana próbka rzeczywiście przewodzi prąd bez oporu elektrycznego. Dopiero dalsze badania pokażą, czy to prawdziwy przełom, czy science-fiction.