Licencja na zabijanie, martini wstrząśnięte, nie mieszane, supernowoczesne gadżety i… piękne kobiety. To pierwsze skojarzenia, jakie przychodzą na myśl na hasło: James Bond. Dokonaliśmy subiektywnego wyboru najbardziej zapadających w pamięć przedstawicielek płci pięknej, bez których seria filmów o agencie 007 nie byłaby taka sama. Wybierzcie z nami tę NAJ!
Pierwsza i dla wielu najlepsza dziewczyna Bonda. Partnerowała Seanowi Connery'emu. Do historii kina przeszła scena, w której wychodzi z morza w białym bikini i z muszlami w rękach. Do tej sceny nawiązali po latach twórcy 20. części przygód Bonda "Śmierć nadejdzie jutro". Wtedy z morza wyłoniła się Halle Berry.
Rola w "Dr. No" przyniosła Andress nie tylko sławę i opinię seksbomby, ale i nagrodę Złotego Globu dla najlepszej młodej aktorki.
Pojawiła się w ósmym filmie o Jamesie Bondzie. Agent Jej Królewskiej Mości miał zbadać serię morderstw dokonanych na swoich kolegach po fachu w Nowym Jorku, Nowym Orleanie i na Karaibach. Tam też kręcono zdjęcia.
W roli agenta 007 zadebiutował Roger Moore. Seymour wcieliła się zaś w rolę pięknej kapłanki Voodoo Solitaire, która - a jakże! - uległa urokowi Bonda.
Jej kreacja być może nie rzuciła na kolana, ale trzeba przyznać, że Seymour jest jedną z bardzo nielicznych aktorek, którym udało się uwolnić od wizerunku dziewczyny Jamesa Bonda i zrobić karierę w filmie.
Zagrała rosyjską agentkę major Anyę Amasovą. U boku Rogera Moore’a uczestniczyła w misji zniweczenia planów szaleńca Karla Stromberga, planującego zatopić Moskwę i Nowy Jork.
Delikatna uroda i elegancja. Zapadająca w pamięć. Była dla Bonda partnerką, a nie jedynie pięknym dodatkiem, co wtedy nie było takie oczywiste.
W serii filmów o Jamesie Bondzie wystąpiła dwukrotnie. W 1974 roku pojawiła się w "Człowieku ze złotym pistoletem", ale w pamięci widzów zapisała się jako Ośmiorniczka w "Ośmiorniczce" z 1983 roku.
Początkowo przeciwniczka agenta 007, na końcu razem z nim mści się na czarnym charakterze, Kamalu Khanie.
Pojawiła się w 14. filmie serii u boku kończącego przygodę z postacią Bonda Rogera Moore’a. Stworzyła absolutnie niezapomnianą kreację.
Agent 007 musiał zmierzyć się z ponadprzeciętnie inteligentnym Maksem Zorinem - człowiekiem, który był owocem genetycznych modyfikacji dokonanych przez niemieckich narodowych socjalistów. Jones wcieliła się w partnerkę Zorina.
Drapieżna, demoniczna, "maszyna do zabijania". Jej May Day przyćmiła faktyczną dziewczynę Bonda (w tej roli Tanya Roberts jako Stacey Sutton).
Zagrała Rosjankę, nieśmiałą, ale sprytną programistkę komputerową.
Film był znaczący z kilku powodów. Powstał aż po sześciu latach od premiery poprzedniej części - "Licencji na zabijanie", w której agentem Jej Królewskiej Mości był Timothy Dalton. W roli Jamesa Bonda debiutował Pierce Brosnan. A jego bohater działał w zupełnie nowej rzeczywistości - w której nie istniał Związek Radziecki.
Scorupco trafiła do naszego zestawienia przede wszystkim z jednego powodu: jest jak dotąd jedyną polską aktorką, która w CV może wpisać przygodę z Jamesem Bondem.
Zagrała Elektrę King - córkę i spadkobierczynię sir Roberta Kinga, właściciela szybów naftowych i strategicznych linii przesyłu surowców, który zostaje zamordowany. James Bond ma ustalić, kto go zabił, i chronić jego córkę.
"Śmierć nadejdzie jutro" to ostatnia część przygód Jamesa Bonda, w której w agenta 007 wciela się Pierce Brosnan. Jego misja jest wyjątkowa - posądzany o zdradę Bond podejmuje się jej, by odzyskać dobre imię i licencję na zabijanie. Na Kubie spotyka agentkę NSA Jinx, graną przez Halle Berry.
Znana jest scena, w której Berry wyłania się z morza - odziana w pomarańczowe bikini, prezentująca oszałamiającą figurę. To nawiązanie do sceny z pierwszego filmu serii "Dr. No", w którym na plaży paradowała Ursula Andress.
Vesper Lynd, pracownica Ministerstwa Finansów, pomaga Jamesowi Bondowi w rozpracowaniu siatki terrorysty imieniem Mollaka. Jako jedna z nielicznych podbija serce superagenta. To dla niej Bond chce zrezygnować z pracy w wywiadzie. Happy endu jednak nie ma. Szantażowana Vesper zdradza, ale też ratuje życie 007. Sama ginie.
Piękna, o magnetycznym uroku, trudno oderwać od niej wzrok.
Green partnerowała Danielowi Craigowi, który w "Casino Royale" zadebiutował w roli agenta Jej Królewskiej Mości.
Ostatnia partnerka Jamesa Bonda. Niezwykle kusząca. Zdaniem wielu, najseksowniejsza spośród kobiet agenta 007.
Nad Wisłą głośno było o jej występie w serii również dlatego, że pochodzi z Ukrainy.