Część lokatorów wciąż nie może wrócić do mieszkań po nocnym pożarze w jednej z kamienic w Chorzowie. Mimo że ogień nie był duży, strawił doszczętnie drewniane schody budynku, które musiały zostać rozebrane.
Do pożaru doszło w jednej z chorzowskich kamienic. Około północy wybuchł na klatce schodowej.
Kiedy na miejsce przyjechało 5 strażackich wozów, mieszkańcy kamienicy byli już na zewnątrz.
Niestety, choć pożar nie był duży, ogień strawił drewniane schody na klatce schodowej i ostatecznie strażacy musieli je rozebrać. Tym samym mieszkańcy pierwszego i drugiego piętra nie mogą wrócić jeszcze do mieszkań.
Na razie minioną noc 5 osób spędziło w mieszkaniu zastępczym, a 3 kolejne trafiły schroniły się u swoich rodzin.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.