Urugwaj jako pierwszy kraj na świecie zalegalizował uprawianie, sprzedaż i zażywanie marihuany. Celem ustawy jest - jak tłumaczy rząd - przejęcie z rąk przestępców działalności, która przynosi ogromne zyski.

Zwolennicy ustawy, niektórzy palący "jointy", w trakcie głosowania nad ustawą zgromadzili się w pobliżu gmachu parlamentu w stolicy kraju Montevideo. Trzymali zielone balony i transparenty "Uprawiając wolność Urugwaj rośnie". Zgodnie z przyjętymi przepisami będzie można kupić w licencjonowanych aptekach maksymalnie 40 gramów marihuany miesięcznie. 

Marihuana w aptekach i domach

Jej nabywca musi mieszkać w Urugwaju, mieć ponad 18 lat i musi być zarejestrowany w państwowej bazie danych, za pomocą której będzie monitorowana ilość zakupionego przez niego narkotyku. Urugwajczycy będą również mogli hodować w swoich domach do 6 krzaków marihuany rocznie i powoływać kluby palaczy liczące od 15 do 45 osób. Kluby będą mogły hodować do 99 krzaków tego narkotyku rocznie. Legalny zakup marihuany w aptekach będzie możliwy od kwietnia przyszłego roku.

Według badań opinii publicznej, 2/3 Urugwajczyków jest przeciwnych regulowaniu kwestii marihuany przez państwo. Jednak prezydent Jose Mujica oświadczył, że prowadzona na całym świecie walka z przemysłem narkotykowym nie przynosi rezultatów i jego zdaniem, aparat państwowy może skuteczniej walczyć z uzależnieniami i gangami handlarzy narkotyków niż policja i wojsko.