"Każde osłabienie presji na Rosję wydłuża o kolejne lata wojnę na Ukrainie"- oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos we wtorek. Zełenski zaapelował o jedność Zachodu i dalsze wsparcie dla Kijowa.
Prezydent Ukrainy ocenił, że obawy Zachodu o eskalację sprawiły, że Kijów stracił czas w walce przeciwko rosyjskiej agresji.
"Jeśli ktoś myśli, że w wojnie na Ukrainie chodzi tylko o ten kraj, to głęboko się myli" - ostrzegł. Przekonywał, że Władimir Putin jest "drapieżnikiem", który nie zadowoli się "zamrożeniem" konfliktu na Ukrainie.
Zełenski zaapelował do Zachodu, by ten pomógł Ukrainie zyskać przewagę nad Rosją w powietrzu. "Nasi partnerzy znają nasze potrzeby i ich zakres" - kontynuował.
Podkreślił, że Ukraina już udowodniła, iż jest w stanie "atakować rosyjskie samoloty wojskowe, których nikt dotąd nie zestrzelił". Armia ukraińska poinformowała w poniedziałek, że jej oddziały zniszczyły dwa samoloty rosyjskie: A-50 zajmujący się wykrywaniem i kontrolą radarów dalekiego zasięgu oraz bombowiec Ił-22M.