Zamieszki wybuchły w czasie demonstracji przeciwko reformie emerytalnej w Paryżu i innych miastach Francji. Do starć ulicznych doszło wokół stołecznego ratusza. Grupy demonstrantów obrzuciły kamieniami i butelkami policjantów, którzy odpowiedzieli pałkami, gazem łzawiącym i - według świadków - tzw. granatami przeciwokrążeniowymi.
Szturmowe oddziały policji rozpędziły wokół paryskiego ratusza grupy młodych demonstrantów, które zaczęły podpalać pojemniki ze śmieciami, niszczyć przystanki autobusowe, rozbijać witryny sklepowe i demolować agencje bankowe.
Według świadków funkcjonariusze użyli też tzw. granatów przeciwokrążeniowych, które zawierają rozpryskujące się w promieniu wielu metrów kawałki kauczuku. Potwierdzają to francuskie media. Są ranni wśród protestujących. Według związkowców liczba demonstrantów sięga w Paryżu 400 tysięcy.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Wczoraj, 4 listopada (07:00)Wiemy, kto chce zastąpić Trzaskowskiego. W KO trwa wyścig o warszawski ratusz
-
Niedziela, 3 listopada (17:22)Samochód wjechał pod pociąg. Nie żyje 5 osób, w tym troje dzieci
-
Wczoraj, 4 listopada (10:20)Północnokoreańscy żołnierze ostrzelani w obwodzie kurskim
-
Wczoraj, 4 listopada (09:09)Tragedia na przejeździe kolejowym: Służby zidentyfikowały ofiary
-
Wczoraj, 4 listopada (15:25)Wypadek szkolnego busa w Małopolsce. Ranne dzieci
-
Sobota, 2 listopada (13:04)Miał 110 lat i ważył prawie tonę. Rekordzista Guinnesa nie żyje