Kanclerz Niemiec Angela Merkel jest wstrząśnięta zamordowaniem rosyjskiego polityka opozycji Borysa Niemcowa. Szefowa rządu wezwała prezydenta Władimira Putina do wyjaśnienia okoliczności morderstwa i ukarania winnych - oświadczył jej rzecznik. Zabójstwo jednego z liderów rosyjskiej opozycji nazwał "morderstwem popełnionym z zasadzki".
Merkel jest wstrząśnięta popełnionym z zasadzki morderstwem - powiedział rzecznik rządu Steffen Seibert. Kanclerz wyraziła uznanie dla odwagi byłego wicepremiera, który publicznie krytykował politykę (rosyjskiego) rządu - dodał rzecznik. Szefowa niemieckiego rządu wezwała Putina do "zagwarantowania, by okoliczności morderstwa zostały wyjaśnione, a sprawcy pociągnięci do odpowiedzialności".
Minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier oświadczył, że jest "zasmucony, ale też wściekły".
Jesteśmy tak jak wielu Rosjan w szoku z powodu zamordowania z zimną krwią znanego opozycjonisty na ulicy w Moskwie - powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Podkreślił, że Niemcow walczył z korupcją i samowolą władz. Jego zdaniem śmierć polityka jest "ciężkim ciosem dla tych, którzy opowiadają się za otwartą Rosją". Steinmeier wezwał do schwytania sprawców i osądzenia ich w przejrzystym i praworządnym procesie.
Znany opozycyjny polityk został zastrzelony przed północą czasu moskiewskiego w centrum Moskwy, niedaleko od Kremla. Został trafiony w plecy czterema pociskami. Strzelano do niego z przejeżdżającego samochodu.
Sprawców jeszcze nie złapano.
Eksperci z zakresu medycyny sądowej, których cytuje telewizja Life News, wstępnie poinformowali, że przyczyną śmierci Niemcowa był wewnętrzny krwotok. Kule trafiły polityka w głowę, serce, wątrobę i żołądek; zgon nastąpił w ciągu dwóch minut.
(abs)