Stany Zjednoczone są zaniepokojone odkryciem holenderskiego profesora, który "stworzył" nową odmianę wirusa ptasiej grypy. Waszyngton obawia się, że odkrycie to może być wykorzystane przez terrorystów .
Profesor biologii molekularnej Ron Fouchier prowadził badania w Rotterdamie, współpracując z Amerykanami. Chodziło o zbadanie, czy wirus ptasiej grypy H5N1 może wywołać pandemię. Badania wymagały wyjątkowych środków ostrożności. Ostatecznie profesor wykazał, że nawet niewielkie zmiany w DNA wirusa mogą go zmienić w szalenie niebezpieczną odmianę. Ptasia grypa rzadko przenosi się na ludzi, ale gdy do tego dochodzi to skutki są z reguły fatalne.
Profesor chciał opublikować rezultaty swoich badań w amerykańskim piśmie naukowym "Science", jednak publikację wstrzymano. Specjalna ekipa współpracujących z amerykańskim rządem - naukowców stwierdziła, że informacje w nim zawarte mogą posłużyć terrorystom. Uwolnienie wirusa mogłoby oznaczać śmierć setek tysięcy a nawet - milionów - ludzi.