Kraje bałtyckie murem za Nawalnym. Litwa, Łotwa i Estonia wezwały do nałożenia środków restrykcyjnych na Rosję w związku z zatrzymaniem Aleksieja Nawalnego - poinformował w niedzielę na Twitterze litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis. O uwolnienie opozycjonisty wzywa też przewodniczący Rady Europejskiej - Charles Michel. Prezydent Andrzej Duda w imieniu Polski zaapelował o międzynarodową solidarność w tej sytuacji.
Litwa, Łotwa i Estonia wezwały do nałożenia środków restrykcyjnych na Rosję w związku z zatrzymaniem opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - napisał na Twitterze litewski minister spraw zagranicznych. Jak podkreślił - Unia Europejska powinna działać szybko w tej sprawie.
"Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego po przybyciu do Moskwy jest niedopuszczalne" - skomentował na Twitterze zatrzymanie rosyjskiego opozycjonisty przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel . "Wzywam władze rosyjskie do natychmiastowego uwolnienia go" - dodał.
We wpisie na Twitterze prezydent Andrzej Duda ocenił, że "postępowanie władz rosyjskich wobec Aleksieja Nawalnego nie może nie mieć konsekwencji dla relacji społeczności międzynarodowej z tym krajem". "W imieniu Polski - członka Rady Praw Człowieka ONZ, apeluję o międzynarodową solidarność w tej sytuacji" - napisał.