Wstępne przesłuchanie szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego odbędzie się w poniedziałek - poinformował jego adwokat William Taylor. Dominique Strauss-Kahn został wczoraj aresztowany przez nowojorską policję pod zarzutem próby gwałtu na pokojówce hotelowej.
Taylor powiedział dziennikarzom, że jego klient zgodził się poddać badaniom medycznym, o które wystąpili prokuratorzy, w celu uzyskania materiału dowodowego. Pierwotnie Strauss-Kahn miał zostać przesłuchany jeszcze wczoraj.
Adwokat powiedział dziennikarzom oczekującym przed budynkiem Sądu Kryminalnego na Manhattanie, że Strauss-Kahn "jest zmęczony, ale czuje się dobrze".
Według rzecznika policji nowojorskiej, Johna Grimpela, policja otrzymała polecenie dokonania badań odzieży Straussa-Kahna w celu pobrania próbek DNA. Dodał, że poszkodowana pokojówka rozpoznała Straussa-Kahna wśród okazanych jej w siedzibie policji kilkunastu mężczyzn.
Tymczasem aresztowanie szefa MFW odbiło się już na rynkach finansowych. Kurs euro na rynkach azjatyckich rano spadał. Inwestorzy wyrażali obawy, że skandal może skomplikować wysiłki rozwiązania kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.
Rada Administracyjna MFW odroczyła wczoraj specjalne posiedzenie, na którym miała przedyskutować następstwa aresztowania Strauss-Kahna. Rzecznik Rady poinformował, że postanowiono czekać na dalsze informacje z Nowego Jorku.
Strauss-Kahn uważany był za zdecydowanego faworyta wyborów prezydenckich we Francji na wiosnę 2012 roku. 62-letni polityk został zatrzymany w niedzielę na lotnisku w Nowym Jorku, tuż przed odlotem do Paryża. Postawiono mu zarzut próby gwałtu na pokojówce w hotelu Sofitel, dopuszczenia się wobec niej aktów lubieżnych oraz próby bezprawnego uwięzienia.