Do tragedii doszło w sobotę. W trakcie cyrkowego pokazu na Florydzie w Tampa Bay, na oczach wypełnionej po brzegi sali, francuski cyrkowiec - Yann Arnaud - podczas swojego popisowego numeru upadł z wysokości kilku metrów na ziemię. Artysta zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Był to występ znanej grupy Cirque de Soleil, która podróżuje po całym świecie. Francuski artysta był doświadczony - występował od 15 lat.