Seria pożarów w Londynie. Z żywiołem walczy około stu strażaków. Nie pomaga im pogoda - wtorek był najgorętszym dniem w Wielkiej Brytanii w historii pomiarów.
W związku ze wzrostem liczby pożarów na terenie Londynu burmistrz Sadiq Khan ogłosił tzw. poważny incydent, czyli znaczące wydarzenie wynikające z niekontrolowanego rozwoju sytuacji, które wymaga reakcji wykraczającej poza rutynowe działania.
Cytowany przez Sky News Khan powiedział, że londyńska straż pożarna jest "pod ogromną presją". Burmistrz wezwał mieszkańców do zadbania o własne bezpieczeństwo, dodając, że sytuacja jest "krytyczna".
Najgorsza sytuacja panuje w zamieszkanej przez ok. 300 osób miejscowości Wennington we wschodniej części Wielkiego Londynu. Płoną tam łąki i budynki mieszkalne.