67-letni emeryt Dave LaVau może mówić o niesłychanym szczęściu. W ubiegły piątek jego samochód wypadł z drogi w pobliżu Los Angeles i spadł 45 metrów niżej. Sześć dni później mężczyznę - z połamanymi kośćmi, ale żywego - odnalazła jego córka.

W ubiegły piątek mężczyzna wyruszył na jednodniową wycieczkę, jednak jego samochód wypadł z drogi.

Wczoraj w górach niedaleko Los Angeles, na trasie wzdłuż Lake Hughes, mężczyznę odnalazła jego córka. Wraz ze znajomymi poszukiwała ojca na własną rękę. Znam mojego tatę. Jeśli coś by się stało, to na pewno by zadzwonił, gdyby miał taką możliwość. Dlatego po kilku dniach jego nieobecności bardzo się martwiłam - wyjaśnia Lisa. Jeśli ktokolwiek miał znaleźć tatę, to tylko my. Szukaliśmy w każdej szczelinie i w końcu się udało - nie ukrywała radości.

Lekarze nie udzielają informacji na temat stanu zdrowia ocalałego mężczyzny. Podkreślają jedynie, że obrażenia nie zagrażają jego życiu.

Auto rozbiło się niemal dokładnie w tym samym miejscu, gdzie jakiś czas temu spadł inny pojazd. O tamtym wypadku nikt nie wiedział, aż do tej pory. Kierowca samochodu nie miał tyle szczęścia, co LaVau.

#BREAKINGNEWS photo of crash where man survived 6 days in Soc... on Twitpic

www.nbclosangeles.com