Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony w miejscowości Handlova na zachodzie kraju, gdzie przebywał w związku z wyjazdowym posiedzeniem rządu. Źródła rządowe mówią, że jego życie jest zagrożone. Premier przechodzi operację. Podejrzany o atak mężczyzna został zatrzymany - podają słowackie media. Miał on oddać kilka strzałów w kierunku szefa rządu. "To atak na człowieka i atak na demokrację" - skomentowała prezydent Słowacji Zuzana Czaputova.
Premier Robert Fico został ranny w strzelaninie po wyjazdowym posiedzeniu rządu - podała Agencja Prasowa Republiki Słowackiej.
Szef rządu został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, gdyż transport do Bratysławy trwałby zbyt długo. Źródła rządowe mówią, że życie premiera jest zagrożone. "Najbliższe godziny będą decydujące" - napisano na profilu premiera w mediach społecznościowych. Premier przechodzi operację.
Według słowackiej telewizji pracownikom szpitala zabroniono przekazywać informację na temat stanu zdrowia szefa słowackiego rządu, a nawet odebrano im telefony, by nie mogli kontaktować się z mediami.
Wcześniej rzeczniczka szpitala w miejscowości Handlova, gdzie premier trafił zaraz po zamachu, powiedziała, że był przytomny, gdy go tam przywieziono.