Nowy groźny narkotyk o nazwie „Niebieski Budda” – produkowany najczęściej w chińskich laboratoriach – zaczyna zalewać Francję! Tamtejsza policja apeluje do rodaków i turystów o zachowanie nadzwyczajnej ostrożności.
Francuska policja apeluje do obywateli i turystów, by nie przyjmowali od nieznajomych osób napojów i papierosów - w tym nie korzystali z papierosów elektronicznych, które należą do nieznanych im bliżej osób.
Narkotyk zwany "Niebieskim Buddą" lub "Eksplozją Czaszki" rozpowszechniany jest bowiem w formie pozbawionego smaku i zapachu płynu lub proszku. Jego zażycie może powodować nie tylko halucynacje i naglą depresję, ale również problemy oddechowe i sercowe oraz utratę przytomności. Jest czasami wykorzystywany przez osoby, które następnie okradają ofiary lub wykorzystują je seksualnie.
Policja alarmuje też, że narkotyk ten coraz częściej zażywany jest również przez młodzież w szkołach średnich, głównie w Normandii i Bretanii. Funkcjonariusze apelują do dyrektorów liceów, by zachowali również szczególną ostrożność. "Niebieski Budda" sprzedawany jest często przez handlarzy jako substancja, która ma podobne działanie jak haszysz, choć w praktyce ma inny wpływ na organizm.
Według specjalistów narkotyk ten produkowany jest najczęściej w laboratoriach w Chinach, gdzie nie został on jeszcze prawne zakazany. Przemycany jest również czasami z Indii.