Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził przekonanie, że Izrael "musi wykazywać maksymalną powściągliwość i szanować prawo do wolności i pokojowych zgromadzeń" - powiedział w niedzielę rzecznik ONZ.
Była to reakcja na narastające napięcia i starcia palestyńskich demonstrantów z izraelską policją w rejonie Wzgórza Świątynnego i meczetu Al-Aksa w Jerozolimie, trzeciego pod względem znaczenia dla wyznawców islamu.
"Sekretarz generalny wyraża głębokie zaniepokojenie utrzymującymi się aktami przemocy w okupowanej Wschodniej Jerozolimie a także możliwymi wysiedleniami rodzin palestyńskich z ich domów" - głosi oświadczenie rzecznika ONZ Stephane Dujarrica.
Dodał, że szef ONZ "wezwał Izrael do zaprzestania wyburzeń i wysiedleń" oraz do zachowania i przestrzegania "status quo świętych miejsc".
Wczoraj premier Izraela Benjamin Netanjahu że jego kraj zdecydowanie odrzuca międzynarodową presję ws. wstrzymania budowy izraelskich kolonii we Wschodniej Jerozolimie. Zdecydowanie odrzucamy naciski, aby nie budować w Jerozolimie. Ku memu rozczarowaniu, presja ta rośnie w ostatnich dniach - powiedział Netanjahu.
W sobotę Biały Dom świadczył, że USA są "głęboko zaniepokojone" zamieszkami w Jerozolimie i apelują do tamtejszych władz, by "traktowały osoby mieszkające tam ze współczuciem i szacunkiem".
Do eskalacji napięć we Wschodniej Jerozolimie i na terenach okupowanych dochodzi z powodu planu wysiedlenia Palestyńczyków z terenów, na których mają powstać kolejne izraelskie osiedla.
W dotychczasowych starciach demonstrantów palestyńskich z policją ponad 270 osób, w tym 17 policjantów, zostało rannych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Erdogan o Izraelu: Państwo terrorystyczne