Brytyjski następca tronu, książę Karol złożył wieczorem osobisty hołd zmarłemu dzień wcześniej ojcu, księciu Filipowi. Następca tronu mówił, że całej rodzinie królewskiej ogromnie brakuje księcia Filipa.
Mój ojciec przez, jak sądzę, ostatnie 70 lat pełnił najbardziej niezwykłą, oddaną służbę królowej, mojej rodzinie i krajowi, a także całej Wspólnocie Narodów - powiedział książę Karol przed swoją wiejską rezydencją Highgrove House w hrabstwie Gloucestershire.
I jak można sobie wyobrazić, mojej rodzinie i mnie brakuje mojego ojca ogromnie - był bardzo kochaną i docenianą postacią, a poza wszystkim innym, mogę sobie wyobrazić, że byłby tak głęboko poruszony liczbą innych ludzi - tutaj i gdzie indziej na całym świecie we Wspólnocie Narodów - którzy również, jak sądzę, podzielają naszą stratę i nasz smutek - mówił najstarszy syn królowej Elżbiety II i księcia Filipa.
Mój drogi tata był bardzo wyjątkową osobą, która, jak sądzę, byłaby przede wszystkim zdumiona reakcją i wzruszającymi rzeczami, które się o nim mówi. I z tego punktu widzenia jesteśmy, moja rodzina, głęboko wdzięczni za to wszystko - to podtrzyma nas w tej szczególnej stracie i w tym szczególnie smutnym czasie - powiedział.