Niewiele brakowało, a kot wyruszyłby w podróż z Londynu do Manchesteru na dachu pociągu jadącego z prędkością 200 kilometrów na godzinę. Zwierzę pozostawało na dachu przez dwie i pół godziny, a pasażerów trzeba było przenieść do innego składu - poinformował w czwartek "The Guardian".
Czwartek, 4 marca 2021 (19:18)