Zapalny Bliski Wschód i trzy fronty izraelskich walk z terrorystami. Od ponad tygodnia płonie pogranicze z Libanem i Strefa Gazy. Dziś napięcie wzrosło na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Izraelska armia rano wprowadziła niemal całkowitą blokadę Zachodniego Brzegu Jordanu w związku z ostrzeżeniami przed możliwymi palestyńskimi samobójczymi atakami. Blokada ma potrwać co najmniej do niedzieli.
W Strefie Gazy od rana dochodzi do wymiany ognia. Wczoraj w walkach zginęło tam co najmniej 15 Palestyńczyków. Do najcięższych starć doszło wokół obozu dla uchodźców Meghazi. Walki od świtu toczą się także na pograniczu z Libanem, gdzie izraelscy żołnierze ścierają się z terrorystami Hezbollahu.