Francuski aktor Gerard Depardieu, od ponad półtora roku obywatel Rosji, zamierza rozpocząć produkcję biowódki - ekologicznej wersji popularnego w Rosji alkoholu. Będzie ona produkowana na bazie źródlanej, górskiej wody oraz czystych ekologicznie surowców.
Po raz pierwszy spróbuję sił w produkcji mocnych alkoholi. Mam nadzieję, że się uda - powiedział w poniedziałek rosyjskiej agencji ITAR-TASS Depardieu, który posiada kilka winnic we Francji. Podkreślił jednak, że chciałby, aby ludzie częściej wybierali wino niż wódkę.
Aktor o swoim najnowszym zamiarze poinformował w niecałe dwa tygodnie po ogłoszeniu planowanego na listopad otwarcia w Moskwie restauracji "Gerard", w której serwowane będą dania francuskie i rosyjskie.
Według ITAR-TASS Depardieu rozważa także stworzenie własnej kolekcji przyborów kuchennych oraz otwarcie następnych restauracji "Gerard" - w Moskwie i Sarańsku, stolicy Republiki Mordwińskiej, gdzie aktor jest zameldowany i zarejestrowany jako przedsiębiorca.
We Francji aktorowi zarzuca się, że opuścił ojczyznę, by nie płacić 75-procentowego podatku dla bardzo zamożnych. Prezydent Putin, który nazwał go swoim przyjacielem, na początku stycznia 2013 r. wydał dekret nadający Depardieu rosyjskie obywatelstwo.
(jad)