Papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w wielkanocny poniedziałek apelował o ponowne odkrycie braterstwa, bez którego nie ma sprawiedliwości społecznej. Podkreślił, że tylko ono może zagwarantować trwały pokój i przezwyciężyć ubóstwo.
Zwracając się do tysięcy ludzi przybyłych na plac Świętego Piotra na modlitwę maryjną Regina coeli papież powiedział: Módlmy się o dar pokoju dla całego świata, zwłaszcza dla narodów, które najbardziej cierpią z powodu trwających konfliktów.
Ponawiam mój apel o to, aby osoby uprowadzone lub niesłusznie pozbawione wolności zostały uwolnione i mogły powrócić do swoich domów - dodał.
W rozważaniach Franciszek wskazywał, że braterstwo jest "owocem Paschy Chrystusa".
Jezus obalił mur podziału między ludźmi i przywrócił pokój, zaczynając tkać sieć nowego braterstwa. Bardzo ważne jest to, by w naszych czasach odkryć na nowo braterstwo tak, jak przeżywano je w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich - mówił.
Nie ma prawdziwej komunii i zaangażowania na rzecz dobra wspólnego i sprawiedliwości społecznej bez braterstwa i dzielenia się - dodał papież.
Wyraził przekonanie, że bez braterskiego dzielenia się nie można stworzyć "autentycznej wspólnoty kościelnej czy obywatelskiej". Bez niego jest "zbiór jednostek, kierujących się swoimi interesami" - dodał.
Franciszek wskazał wierzącym: Nie możemy zamykać się w naszej sferze prywatnej, w naszej grupie, lecz jesteśmy wezwani do tego, by zajmować się dobrem wspólnym, troszczyć się o braci, zwłaszcza o tych najsłabszych i zepchniętych na margines.
Tylko braterstwo może zagwarantować trwały pokój, przezwyciężyć ubóstwo, ugasić napięcia i wojny, wykorzenić korupcję i przestępczość - oświadczył.
Rozważania zakończył modlitwą o to, aby braterstwo, jakiego wierni doświadczają w tych dniach, stało się stylem życia i by ożywiało relacje między ludźmi.
Franciszek dodał też, że przyłącza się do modlitwy w związku z obchodzonym w poniedziałek Światowym Dniem Świadomości Autyzmu.
(ag)