Kandyduję, by być prezydentem całej Ameryki, nie tylko połowy - powiedział w czwartek były prezydent USA Donald Trump, akceptując nominację Partii Republikańskiej na konwencji wyborczej w Milwaukee. "Nie powinno mnie tu być z wami tej nocy" - podkreślił, odnosząc się do nieudanego zamachu na jego życie. "Zakończę każdy kryzys międzynarodowy wywołany przez obecną administrację" - zapowiedział i obiecał, że zatrzyma wykorzystywanie USA przez inne państwa.
Niezgoda i podziały w naszym społeczeństwie muszą zostać uzdrowione. Musimy to szybko uzdrowić. Jako Amerykanów łączy nas jeden los i wspólne przeznaczenie. Powstajemy razem, albo się rozpadamy. Kandyduję, aby zostać prezydentem całej Ameryki, a nie połowy Ameryki, ponieważ zwycięstwo dla połowy Ameryki nie oznacza zwycięstwa - powiedział Donald Trump podczas pierwszego przemówienia od zamachu na jego życie.
Nie powinno mnie tu być z wami tej nocy. Nie powinno mnie tu być - powiedział Trump, odnosząc się do nieudanego zamachu na jego życie. Powiem wam, że stoję tu przed wami w tej arenie tylko dzięki łasce Boga Wszechmogącego - dodał.
Trump złożył hołd swojemu sympatykowi Coreyowi Comperatore zabitemu przez zamachowca, obejmując manekina ubranego w jego strój strażacki i całując jego kask.
Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich - powiedział Trump, cytując słowa Jezusa z Ewangelii.
Donald Trump podczas przemówienia zapowiedział, że zakończy wojnę w Ukrainie.
Wojna teraz szaleje w Europie i na Bliskim Wschodzie. Rosnące widmo konfliktu wisi nad Tajwanem, Koreą, Filipinami i całą Azją, a nasza planeta chwieje się nad krawędzią III wojny światowej, to będzie wojna, jakiej jeszcze nie było ze względu na broń - powiedział Trump.
Zakończę każdy kryzys międzynarodowy wywołany przez obecną administrację, w tym straszliwą wojnę Rosji z Ukrainą, do której nigdy by nie doszło, gdybym był prezydentem - obiecał.
Od dawna inne państwa nas wykorzystują. Pomyślcie, często te inne kraje są uważane za naszych tak zwanych sojuszników. Wykorzystują nas od lat, tracimy miejsca pracy, tracimy dochody, a oni wszystko zyskują i spłukują nasze biznesy i naszych ludzi - powiedział Trump.
Zatrzymałem to na cztery lata (...) I znowu to zatrzymam - obiecał.