Rosja i Chiny od połowy XIX wieku spierają się o położoną na Dalekim Wschodzie Wielką Wyspę Ussaryjską. W 2008 roku kraje zawarły porozumienie, na mocy którego podzieliły się wyspą po połowie. Po 15 latach ten stan rzeczy postanowili zmienić Chińczycy, którzy na oficjalnych mapach rosyjską połówkę wskazali jako swoje terytorium.
Państwowy "Serwis kartograficzny map standardowych" przedstawił zestaw map geograficznych na rok 2023, na których po raz pierwszy fragment terytorium Rosji wskazano jako część Chin.
Mowa o Wielkiej Wyspie Ussuryjskiej na rzece Amur. Zgodnie z umową z 2008 roku, wyspa została podzielona między Rosję i Chiny. Na tegorocznych oficjalnych mapach Chińczycy wskazali jednak całą wyspę jako najbardziej wysunięty na wschód punkt kraju.
W uzasadnieniu podkreślono, że "mapa została sporządzona zgodnie z krajowymi standardami dotyczącymi projektowania granic Chin i innych krajów świata" - pisze rosyjski portal RBK.
Nowe mapy będą używane w przeróżnych nośnikach, w tym mediach i książkach.
Rosyjski resort dyplomacji na razie nie skomentował sprawy.
Co ciekawe, oprócz rosyjskiej części Wielkiej Wyspy Ussuryjskiej Chińczycy jako swoje terytorium uznali na mapach indyjski stan Arunachal Pradesh i sporny rejon Aksai Chin. Ministerstwo spraw zagranicznych Indii złożyło już w tej sprawie protest do Pekinu.
Wielka Wyspa Ussuryjska jest położona na rzece Amur, poniżej ujścia rzeki Ussuri. W zależności od poziomu wody ma powierzchnię od 327 do 350 kilometrów kwadratowych.
Spór o kontrolę nad wyspą Rosjanie i Chińczycy toczą od 1860 roku. W latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku wyspa została jednak "wzięta pod ochronę" przez wojska radzieckie.
Mimo upadku Związku Radzieckiego, Wielka Wyspa Ussaryjska pozostała pod jurysdykcją Moskwy. Chińczycy jednak nie odpuszczali - nadal wykazywali nią zainteresowanie, ciągle kwestionując jej status.
Przełom nastąpił w 2008 roku, kiedy Rosja - decyzją Zgromadzenia Federalnego (nazwa obecnego parlamentu Federacji Rosyjskiej - przyp. red.) - przekazała Chinom nie tylko zachodnią część wyspy, ale i inne terytoria.
Przyczyną - jak wskazywali wówczas komentatorzy - był długoterminowy interes Moskwy w zachowaniu stabilnych stosunków z rosnącym w siłę sąsiadem.