Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej podczas konwencji krajowej zdecydowała, że wybory na przewodniczącego partii odbędą się 25 stycznia.
Propozycję tę zarekomendował radzie obradujący w sobotę rano Zarząd Krajowy. Rada podjęła tę decyzję przy jednym głosie przeciwnym i trzech wstrzymujących się.
Wciąż nie wiadomo, czy na start zdecyduje się Grzegorz Schetyna. Jego bliscy współpracownicy zapewniają, że będzie ubiegał się o reelekcję.
Wolę kandydowania na szefa Platformy potwierdził w sobotę z rozmowie z dziennikarzami senator Bogdan Zdrojewski. Oceniam swoje szanse pół na pół, uważam, że czekają mnie bardzo ciężkie cztery tygodnie, będę musiał objechać te regiony, w których dawno nie byłem - dodał polityk PO.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Władysław Kosiniak-Kamysz: Chcę zabiegać o głosy wyborców PiS-u, chcę ich przekonać do siebie
Powiedział też, że z rozmów, które prowadzi z działaczami Platformy wynika, że wielu z nich podziela jego krytycyzm - jeśli chodzi o funkcjonowanie Platformy. Zaznaczył też, że jest grupa polityków ugrupowania, którzy oczekują zmiany pokoleniowej. Ja w tej zmianie pokoleniowej się oczywiście nie mieszczę - przyznał senator.
Według niego, trzeba zatem znaleźć takie wyjście, w którym połączy się "doświadczenie i pewną umiejętność budowania pracy zespołowej, jak i powolnego przekazywania młodszemu pokoleniu".
Posłanka Joanna Mucha, która wolę startu na przewodniczącą PO zadeklarowała kilka dni temu podczas zamkniętego spotkania z działaczami lubelskiej Platformy, wciąż nie potwierdziła publicznie zamiaru kandydowania. Pozwólcie państwo jeszcze na tę chwilę, na to co się wydarzy na Radzie Krajowej, na jeszcze naprawdę krótki czas na taką ostateczną decyzję z mojej strony - powiedziała w sobotę dziennikarzom Mucha.
Kandydować na przewodniczącego PO zamierza ponadto szef klubu Koalicji Obywatelskiej (obecnie wiceszef PO) Borys Budka.
Podczas sobotniej konwencji Platforma Obywatelska wybierała kandydata na prezydenta. Nominację PO otrzymała Małgorzata Kidawa-Błońska. Na Kidawę-Błońską głosowało 340 uczestników konwencji, na Jacka Jaśkowiaka - 125 delegatów - poinformował szef Komisji Wyborczej Rafał Grupiński.
Wygramy te wybory, nie będą się już Polacy musieli wstydzić prezydenta, będę prezydentem wszystkich Polaków. Od dzisiaj pracujemy na zwycięstwo, zapraszam do tego wszystkie Polki i Polaków, możemy wygrać i wygramy w maju, zapraszam was do zwycięstwa - powiedziała Kidawa-Błońska po ogłoszeniu decyzji o kandydacie PO na prezydenta.
NIE PRZEGAP: Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatką PO na prezydenta