Kilkadziesiąt drogowskazów zniknęło w ostatnich dniach z centrum stolicy. Co więcej wiele głównych skrzyżowań pozostało bez żadnego oznakowania. Jak ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder, Zarząd Dróg Miejskich usunął stare tablice po skargach… jednej osoby.

Człowiek, z którym tak bardzo liczą się urzędnicy, to starszy mężczyzna, który od dłuższego czasu pisał do nich listy w sprawie starego oznakowania. Musiał ich poruszyć, bo wdrożyli akcję – jak stwierdzili – „porządkowania tablic”, czyli po prostu ich zdejmowania.

Oficjalnie urzędnicy nie chcieli przyznać, na czym polega skuteczność mieszkańca Warszawy. Ja może z tym tematem wolałbym się nie wypowiadać - stwierdził inżynier ruchu Janusz Galas. Już poza mikrofonem reporter RMF FM usłyszał historię mężczyzny, który może był namolny, ale i skuteczny. Posłuchaj:

Stare, niezmieniane od 30 lat drogowskazy zniknęły. Niestety nie wiadomo, kiedy pojawią się nowe. Reporter RMF FM postanowił więc pomóc osobom, które bez znaków błądzą po mieście. Posłuchaj:

Paweł Świąder ustalił, że Zarząd Dróg Miejskich wciąż nie zlecił założenia ani jednej z kilkudziesięciu tablic, które zniknęły w piętnastu miejscach.