W krakowskim sądzie okręgowym ruszyła pierwsza z czterech zaplanowanych rozpraw na których sąd rozpozna apelację od wyroku uniewinniającego lekarzy, którzy leczyli ojca Zbigniewa Ziobry.
W sądzie pojawili się m.in. oskarżycielka posiłkowa Krystyna Kornicka-Ziobro z synem Witoldem, pełnomocnikami oraz oskarżeni lekarze wraz z obrońcami.
Nasi klienci nie są oczywiście usatysfakcjonowani zapadłym orzeczeniem. Zostały wywiedzione środki odwoławcze - apelacje z uwagi na fakt, iż w naszym głębokim przekonaniu doszło do zaistnienia szeregu bardzo poważnych uchybień o charakterze procesowym, a te przełożyły się na błędne ustalenia faktyczne, które w konsekwencji skutkowały niezasadnym uniewinnieniem oskarżonych - powiedział jeszcze przed rozprawą jeden z pełnomocników oskarżycieli posiłkowych mec. Adam Gomoła. Jak dodał, chodzi m.in. o to, że nie powołano biegłych z innego ośrodka, względnie zaniechano przesłuchania na rozprawie tych, którzy złożyli w sprawie opinie uzupełniającą, a także m. in. pominięcie kilkunastu opinii lekarskich złożonych przez oskarżycieli posiłkowych.
Sprawa dotyczy zmarłego w 2006 roku ojca Zbigniewa Ziobry, teraz prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.
Dwa razy prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, twierdząc, że nie ma dowodów na winę lekarzy.
Postępowanie umorzył też w 2012 roku Sąd rejonowy. Z kolei Sąd Najwyższy nakazał rozpoczęcie sprawy od początku.
W 2016 roku do sprawy włączyła się Prokuratura Krajowa i kiedy, znowu zapadł wyrok uniewinniający, oskarżyciele postanowili się odwołać.
Ojca Zbigniewa Ziobry leczyło czterech lekarzy. Na zbadanie sprawy i ogłoszenie wyroku, sąd drugiej instancji przewidział cztery terminy: 11, 12 oraz 20 i 26 kwietnia.
Jerzy Ziobro był leczony od 22 czerwca 2006 r. w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca 2006 r. Prokuratura dwukrotnie umarzała śledztwo w tej sprawie, w 2011 r. rodzina zmarłego złożyła w sądzie własny akt oskarżenia. W 2016 r. do sprawy po stronie oskarżycieli przystąpiła prokuratura.
W lutym ubiegłego roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uznał, że nie było związku między działaniami lekarzy a śmiercią pacjenta i uniewinnił czwórkę lekarzy.
Apelacje od wyroku wnieśli prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych oraz jeden z oskarżycieli posiłkowych.
(ug)