W Iraku powstaną 4, a nie - jak dotychczas podawano - 3 wojskowe sektory stabilizacyjne. Jeden z nich będzie prawdopodobnie pod dowództwem polskim - powiedział minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Szef MON-u brał wczoraj udział w konferencji w Pentagonie.

Według Szmajdzińskiego Polska obejmie w Iraku sektor północny albo tzw. środkowo-południowy, między Basrą a Bagdadem.

Przewiduje się, że Polska otrzymałaby dowództwo dywizji, czyli odpowiedzialność wojskową i to jest odpowiedzialność za stworzenie warunków do realizacji programu odbudowy gospodarczej Iraku i stworzenie warunków do powstawania nowej administracji, nowej władzy irackiej - mówił po konferencji szef MON-u.

Każdy sektor obsadzą wojska w sile dywizji, czyli oddziały liczące 7-9 tys. żołnierzy. Nie ustalono jeszcze ostatecznie wojska, jakich krajów wejdą w skład dywizji pod polskim dowództwem.

Jak mówi minister Szmajdziński, Polska jest bardziej zainteresowana sektorem północnym, ale to, którym ostatecznie będzie dowodzić, zależy od dokładnej analizy deklaracji innych uczestników tych działań, warunków transportu, zaopatrzenia i ogólnie możliwości stworzenia w tym regionie efektywnych sił stabilizacyjnych.

Posłuchaj także relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF Grzegorza Jasińskiego:

Foto: Archiwum RMF

06:00