Utworzenie nowego ruchu obywatelskiego opartego na samorządowcach zapowiedział we wtorek prezydent Warszawy i kandydat KO w minionych wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski. Zaprosił do udziału w nim m.in. aktywistów, przedstawicieli organizacji pozarządowych i ekspertów.
Trzaskowski podczas wtorkowego wystąpienia na żywo na swoim oficjalnym profilu na Facebooku dziękował wszystkim wyborcom oraz osobom zaangażowanym w wybory, w tym wszystkim, którzy zbierali podpisy i organizowali kampanię także innym kandydatom opozycyjnym. Podkreślał, że trzeba wyciągnąć wnioski z przegranych wyborów i opozycja powinna "zagospodarować energię" swoich wyborców.
Trzaskowski ocenił również, że wybory prezydenckie "nie były równe", ponieważ "aparat państwa" został zaangażowany po jednej ze stron - Andrzeja Dudy.
Szkoda, że SN nie rozpatrzył tych wszystkich protestów z należytą uwagą, bo widać było, że sędziowie tylko prześlizgnęli się po tych argumentach - mówił. Kandydat KO dodawał, że opozycja musi się lepiej zorganizować i dotrzeć do wszystkich nieprzekonanych oraz tych, którzy byli "zalewani propagandą mediów PiS-owskich".
Trzaskowski apelował o to, aby opozycja nie atakowała się nawzajem, tylko aktywizowała swoich wyborców. Najważniejsza jest przebudowa partii politycznych, dlatego stawiam na przebudowę PO i będę wspierał Borysa Budkę w tym, żeby PO stała się jeszcze bardziej otwarta, w tym otwarta na nowych ludzi - mówił prezydent Warszawy.
Deklarował również chęć budowy nowego ruchu obywatelskiego. Te zręby ruchu, które będę tworzył, będę zapraszał do nich samorządowców, niezrzeszonych, którzy nie są w partiach politycznych, będę zapraszał wszystkich ludzi dobrej woli, aktywistów, wszystkich tych, którzy w tych wyborach pokazali, że chcą budować silniejsze społeczeństwo obywatelskie, będę zapraszał ludzi, którzy działają w organizacjach pozarządowych, wszystkich tych, którzy będą chcieli dać nam swoją poradę i budować zaplecze eksperckie - zadeklarował Trzaskowski.
Będziemy budowali ruch, który przede wszystkim będzie się miał zająć bardzo konkretną pracą. Nie chodzi o konkurencje, chodzi o zagospodarowanie tych ludzi, którzy nie należą do partii politycznych a chcą działać, chcą np. pomagać nam zbierać podpisy pod obywatelskimi projektami ustaw - dodał.
Prezydent Warszawy wśród obszarów działania ruchu wymieniał m.in. służbę zdrowia czy propozycję z wyborów o 200 zł dodatku do emerytury dla kobiet, które urodziły dziecko, wyrównywanie szans.
Deklarował, że ruch będzie miał także za zadanie docierać do nowych wyborców.
Struktura ruchu będzie się krystalizować w momencie, kiedy będziemy realizowali wspólne działania. Na pewno oprzemy się na samorządowcach, bo siła samorządów w Polsce jest olbrzymia - powiedział Trzaskowski. Na pewno będziemy chcieli współpracować ze wszystkimi, bo jeśli będziemy realizowali wspólne przedsięwzięcia to możemy zaprosić do tego ruch Hołowni, istniejące partie polityczne (...) ale najważniejsze jest to, żeby zagospodarować te energie, nie tworzyć kolejnych podziałów na opozycji - zaznaczył.
Trzaskowski dodał, że wśród jego priorytetów będzie "całkowita przebudowa PO" oraz tworzenie wspomnianego ruchu dla tych "którzy nie widzą swojego miejsca w polityce".
Ocenił, że "na końcu" będzie trzeba budować "wspólną listę wyborczą opozycji".
Jeśli będziemy się dalej dzielić, jeśli tych partii ruchów będzie więcej, wszystkie ruszą do wyborów to na pewno wyborów nie wygramy - podkreślił prezydent Warszawy.
Przypomniał, że pod koniec sierpnia odbędzie się spotkanie samorządowców w Gdańsku, a 5 września przedstawi szczegóły dalszej aktywności. Zachęcał też obywateli do kontaktowania się z nim oraz ruchem obywatelskim i przedstawiania swoich pomysłów i postulatów.