Dla wielu z nas Sylwester to czas dobrej zabawy, ale dla zwierząt - to najbardziej stresujący dzień w roku. Czworonogi bardzo boją się eksplozji sztucznych ogni. Jak pomóc im to przetrwać?
Zwierzęta boją się huku towarzyszącego fajerwerkom, bo mają dużo lepszy słuch od ludzi. Dlatego tego dnia warto domowym pupilom stworzyć przytulne miejsce.
Weterynarze radzą, by zwierzęciu pozwolić ukryć się tam, gdzie szuka schronienia - może to być na przykład miejsce za kanapą.
Lepiej wieczorem unikać spacerów z czworonogiem: należy wyprowadzić go wcześniej, zanim zaczną się choćby pojedyncze wybuchy petard. Warto też trzymać w tym dniu pupila na smyczy - inaczej może uciec w popłochu.
Specjaliści radzą, by przed Sylwestrem nie przekarmiać zwierzaka. Posiłek najlepiej podać mu trochę wcześniej niż zwykle. Eksperci radzą, by zwierzakowi warto dać mniejszą porcję jedzenia niż zwykle - zbyt duża w połączeniu ze stresem może spowodować u zwierzaka niestrawność.
Jeśli nasz zwierzak szczególnie źle reagują na wystrzały, to można mu pomóc farmakologicznie. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie specyfiki są dobre.
U czworonogów stosuje się delikatnie uspokajający środek - tryptofan, a nawet psychotropy. Trzeba je jednak podawać już kilka dni przed sylwestrem. Są też nowoczesne leki, które mogą zadziałać na ostatnią chwilę. Je też najlepiej podać rano, dawkę powtórzyć na dwie godziny przed północą.
Nie należy natomiast podawać leków, które wywołują zwiotczenie mięśni. Takie środki działają na około 5 proc. psów i powodują u nich senność. U pozostałych uniemożliwiają ruch.
Behawioryści polecają w Sylwestra zastosować sztuczki, które mogą pomóc psu przetrwać wieczór. Warto zasłonić okna i włączyć głośno muzykę. By odwrócić uwagę pupila od wystrzałów za oknem, przygotujmy dla niego niewielki smakołyk. Dajmy też pupilowi koc, w który będzie mógł się "zakopać".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejne miasto rezygnuje z fajerwerków. W Zakopanem nie odpalimy ich przez cały rok