Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który miał w Wielkanoc w Stargardzie (Zachodniopomorskie) ugodzić ostrym narzędziem mężczyznę wracającego z kościoła. Podejrzany ranił tego dnia także kobietę.

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który miał w Wielkanoc w Stargardzie (Zachodniopomorskie) ugodzić ostrym narzędziem mężczyznę wracającego z kościoła. Podejrzany ranił tego dnia także kobietę.
Zdj. ilustracyjne /Policja

Oskar S. jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa pokrzywdzonego mężczyzny, a także spowodowania obrażeń ciała u drugiej osoby - wynika z informacji szczecińskiej prokuratury okręgowej. 

Z informacji śledczych wynika, że S. w Wielkanoc bez powodu zaatakował z użyciem ostrego narzędzia wracającego z kościoła mężczyznę. S. uciekł z miejsca zdarzenia i ranił inną przypadkową osobę, tym razem kobietę, powodując u niej obrażenia niezagrażające życiu. Mężczyzna uciekł także z tego miejsca zdarzenia. 

Policjanci zatrzymali S., a prokurator ogłosił 25-letniemu podejrzanemu zarzuty. Po przedstawieniu zarzutów prokurator skierował do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt. Wniosek został w środę uwzględniony przez sąd.

Za zarzucany S. czyn grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności.

(az)