Mysłowicka spółka Universal Energy deklaruje, że chce przejąć trzy z czterech kopalń Kompanii Węglowej, które rząd zamierza zlikwidować. Chodzi o kopalnie Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum. Przedstawiciele firmy są zdania, że po zrestrukturyzowaniu tych zakładów możliwa jest rentowna kontynuacja ich działalności.
Spółka Universal Energy nie wyklucza też zainteresowania innymi podmiotami górniczymi. Na temat przejęcia kopalń szefowie spółki chcą rozmawiać z przedstawicielami KW. Firma ocenia, że jest w stanie przeprowadzić proces restrukturyzacji ww. kopalń w taki sposób, aby możliwa było ekonomiczna kontynuacja ich działalności. W dniu dzisiejszym firma zwróciła się do władz Kompanii Węglowej z propozycją spotkania w tym temacie - poinformowano w komunikacie.
Firma twierdzi, że w sprawie przejęcia kopalń zwróciła się do Kompanii w poniedziałek. Rzecznik KW Tomasz Głogowski powiedział, że - jak dotąd - nic mu nie wiadomo o takiej ofercie.
Prezes Universal Energy Waldemar Mróz powiedział, że zamiary firmy są jak najbardziej poważne. Wiemy, co należy zrobić, aby te zakłady działały nadal, dając ludziom pracę - skomentował. Podkreślił, że ma 30-letnie doświadczenie w branży; był m.in. wiceprezesem Katowickiego Holdingu Węglowego.
Nasze oceny wykazały możliwość prowadzenia rentownej działalności trzech z kopalń przeznaczonych do likwidacji, ale nie wykluczamy także zainteresowania innymi podmiotami górniczymi - oświadczył Mróz.
Pytany dlaczego w zainteresowaniu spółki są kopalnie Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum, a czwarta przeznaczona do likwidacji kopalnia - Pokój - już nie - odpowiedział, że liczy na to, iż szefowie KW będą zainteresowani ofertą i zaproszą przedstawicieli Universal Energy do rozmów. Nie chciał zdradzić, w jaki sposób firma chciałaby zrestrukturyzować przynoszące dziś olbrzymie straty kopalnie.
Rząd zapowiedział, że w ramach planu naprawczego Kompanii zamierza zlikwidować cztery należące do tej spółki kopalnie: Brzeszcze w miejscowości o tej nazwie, Bobrek-Centrum w Bytomiu, Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu oraz Pokój w Rudzie Śląskiej. W 2014 r. zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat. Według planu dla KW - możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca.