Prokuratorzy w obecności psychologa przesłuchali 8-latkę z Gdyni, która w piątek mogła paść ofiarą pedofila. Śledczy nie ujawnili na razie szczegółów zeznań dziewczynki. Dziecko zostało zaatakowane w okolicy stacji SKM Gdynia Cisowa, gdy wracało ze szkoły.
Wczoraj dziewczynkę przebadali lekarze. Na razie nie znane są jednak szczegóły dotyczące stanu jej zdrowia. O napadzie poinformował policję ojciec dziecka. Z jego zgłoszenia wynikało, że córka była molestowana seksualnie.
Policja prowadzi poszukiwania napastnika. Funkcjonariusze potwierdzają jedynie, że podejrzanym jest mężczyzna w wieku około 25-30 lat. Na razie nie sporządzono jego portretu pamięciowego. Ośmiolatka przekazała bowiem bardzo pobieżny opis mężczyzny.
We wrześniu ubiegłego roku katowicka policja zatrzymała 41-letniego mężczyznę, który przez lata gwałcił swoją córkę i pasierbicę. Tragedia dziewczynek rozpoczęła się, gdy miały po 11 lat. Zastraszana przez sprawcę rodzina długo milczała o przypadkach kazirodztwa.
Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy informacje o dramacie dotarły do dzielnicowego. Zastraszona matka dzieci, jak i dziewczynki, przez całe lata nie powiadomiły policji o tym, co dzieje się w ich domu. Mężczyzna groził im śmiercią. Grozi mu 12 lat więzienia.