Przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi zwiedziła były niemiecki obóz Auschwitz. Polityk, wspólnie z marszałkami Sejmu i Senatu, Elżbietą Witek i Tomaszem Grodzkim, oddała hołd ofiarom i złożyła wieńce przed Ścianą Straceń.
Nancy Pelosi w księdze pamiątkowej Muzeum Auschwitz napisała: "Ku pamięci każdej pojedynczej osoby, która została zabita w Auschwitz - niech spoczywają w pokoju i obyśmy wszyscy zobowiązali się wypełnić przysięgę: Nigdy więcej!".
Spiker Izby Reprezentantów towarzyszyła grupa kongresmenów. Amerykańska polityk zwiedziła część ekspozycji w Muzeum Auschwitz. Na teren Miejsca Pamięci weszła przez bramę główną, którą wieńczy symboliczny napis "Arbeit macht frei".
Zobaczyła wnętrze bloku 4, w którym ukazana jest masowa zagłada Żydów. Są tam m.in. puszki po gazie Cyklon B, model komory gazowej i krematorium.
Jest tam też jedno z najbardziej przejmujących miejsc - sala z włosami ofiar - powiedział Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz.
W bloku 5. obejrzała rzeczy zagrabione zamordowanym Żydom, którzy byli deportowani z okupowanych państw europejskich i krajów satelickich. Zachowane przedmioty to m.in. buty, dziecięce ubranka, okulary, naczynia kuchenne, walizki z nazwiskami i szaty modlitewne.
Nancy Pelosi - po złożeniu wieńca przed Ścianą Straceń i krótkiej rozmowie z marszałkami obu izb polskiego parlamentu - zeszła do podziemi poobozowego bloku 11. Zobaczyć tam można m.in. więzienie obozowe i cele głodowe, w tym tę, w której zamordowany został polski franciszkanin św. Maksymilian Kolbe. Widziała także budynek krematorium w byłym obozie Auschwitz I.
Spiker Izby Reprezentantów zobaczyła były obóz Auschwitz II-Birkenau. Przeszła wzdłuż rampy wyładowczej, przy której bieg kończyły transporty z Żydami, a także m.in. z Polakami deportowanymi z ogarniętej powstaniem Warszawy.
Pelosi i towarzyszący jej członkowie amerykańskiej delegacji zobaczyli jeden z zakonserwowanych baraków więźniarskich w byłym obozie Birkenau. Prace przy nim zostały sfinansowane przez Fundację Auschwitz-Birkenau. Stany Zjednoczone są wśród krajów, które wsparły ją finansowo.
Amerykanie zapalili znicze przy pomniku ofiar obozu, który wzniesiony został między ruinami dwóch największych komór gazowych i krematoriów w Auschwitz II-Birkenau.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, po zakończeniu wizyty w byłym obozie Auschwitz I, napisał na Twitterze, że "w miejscu przemysłowego uśmiercania niewinnych, odartych z godności ludzi, trudno znaleźć słowa oddające grozę tej tragedii. Trzeba aktywnie działać, aby nigdy więcej taki dramat się nie powtórzył" - podkreślił.