14 zastępów Straży Pożarnej gasiło pożar, który wybuchł w wieży zabytkowego kompleksu pałacowo-zamkowego w Żarach (Lubuskie). To nieużytkowany od lat pustostan w centrum miasta. W pożarze nie ma poszkodowanych – poinformował rzecznik lubuskiej Straży Pożarnej Dariusz Szymura.
W wyniku pożaru część drewnianej konstrukcji wieży zawaliła się do środka. Jak powiedział Szymura, z uwagi na zły stan konstrukcji budynku działania są prowadzone z zewnątrz, by nie narażać strażaków biorących udział w akcji.
W akcji gaśniczej brały udział m.in. trzy wysokie podnośniki, z których strażacy zalewają wieżę wodą.
Nie mamy informacji o tym, by ktokolwiek został ranny w wyniku tego pożaru. Nie ma również zagrożenia dla sąsiednich budynków. Nasze działania skupiają się na jak najszybszym opanowaniu ognia, by nie rozprzestrzeniał się na inne zabudowania tego kompleksu budynków - powiedział Szymura.
Zgłoszenie o pożarze w opuszczonym zabytku znajdującym się w centrum miasta Straż Pożarna otrzymała około godz. 22 od mieszkańców. Ludzie zauważyli płomienie na wieży zamkowej.
Jak przekazał Szymura, kompleks pałacowo-zamkowy w Żarach od wielu lat jest w rękach prywatnych. W tym roku zapadła decyzja o przejęciu zabytku z powrotem przez miasto.
Jak można dowiedzieć się ze strony Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, żarski zespół rezydencjonalny położony jest w północno-zachodniej części starego miasta. Zamek (którego początki sięgają XIII w, a w kolejnych wiekach był przebudowywany) zajmuje południowo-zachodni segment założenia. Od wschodu połączony jest bramą z wybudowanym na początku XVIII wieku pałacem.